Co zrobić z leniem, kiedy nie chce się ruszyć? Wystarczy dać mu porządnego kopa! Nie inaczej jest z samochodami. Oczywiście nie chodzi o to, żeby poobijać sobie karoserię, ale o odpowiednie „zmotywowanie” auta. Wystarczy, że dowiesz się, jak ładować akumulator, który zasila Twój wóz. Czego potrzebujesz, ile czasu to zajmuje i jak robić to bezpiecznie? Dziś o tym opowiemy.
Co zrobić z leniem, kiedy nie chce się ruszyć? Wystarczy dać mu porządnego kopa! Nie inaczej jest z samochodami. Oczywiście nie chodzi o to, żeby poobijać sobie karoserię, ale o odpowiednie „zmotywowanie” auta. Wystarczy, że dowiesz się, jak ładować akumulator, który zasila Twój wóz. Czego potrzebujesz, ile czasu to zajmuje i jak robić to bezpiecznie? Dziś o tym opowiemy.
- Kawa z rana tu nie doda energii. Dlaczego akumulator się rozładował?
- Czym ładować akumulator w samochodzie? Tutaj poznasz odpowiedź
- Tik-tak, tik-tak. Jak długo ładować akumulator?
- Halo, czy wszystko w porządku? Jak sprawdzić stan akumulatora?
- Co ile należy ładować akumulator? Czy możesz to zaplanować?
- Niech Twoje auto znowu poczuję pełnię energii!
Kawa z rana tu nie doda energii. Dlaczego akumulator się rozładował?
Na początek, warto wyjaśnić, dlaczego Twoje auto nagle odmówiło posłuszeństwa. Przyczyn jest kilka: od błędu ludzkiego, przez wpływ otoczenia, aż po ząb czasu. Gdy dowiesz się, dlaczego Twój akumulator się rozładował, z pewnością unikniesz podobnych problemów w przyszłości!
Czym jest ten błąd ludzki, o którym była mowa? Przede wszystkim chodzi o pozostawienie włączonych świateł na dłuższy czas, np. całą noc. Zapomniało Ci się przekręcić gałki, aby wyłączyć lampy. Zdarza się. Ale niestety Twój akumulator na tym mocno ucierpiał i całkowicie stracił energię.
Sporym błędem, o którym wielu zapomina, jest też jazda wyłącznie na krótkie dystanse. Dlaczego należy tego unikać? Otóż auto, aby odpalić, pobiera sporo energii z baterii. Za sprawą alternatora odzyskuje ją podczas jazdy. Jednak do tego potrzeba kilku ładnych kilometrów. Przejażdżka do pobliskiego sklepu to stanowczo za mało, żeby uzupełnić ubytki w akumulatorze.
Do wpływu otoczenia zaliczamy m.in. działanie temperatury. Na pewno Cię to kiedyś spotkało. Po mroźnej nocy auto miało trudności z odpaleniem lub kompletnie nie chciało ruszyć. Niska temperatura, a szczególnie jej nagłe spadki źle wpływają na stan akumulatora.
Czasami bateria jest zwyczajnie już stara i sama z siebie się rozładowuje. Jeżeli od zakupu auta 5-6 lat temu ani razu nie była ona ładowana czy wymieniana, to nie dziw się, że nie ma już energii.
Rzecz jasna to nie jedyne powody, dla których warto się dowiedzieć, jak ładować akumulator. Może to być jeszcze usterka układu zasilania, niewłaściwe podłączenie czy częste przeładowanie ogniw. Z czasem jednak bateria już nie będzie zdatna do użytku. W takiej sytuacji lepiej znać podstawy, jak wymienić akumulator na nowy.
Czym ładować akumulator w samochodzie? Tutaj poznasz odpowiedź
Aby cały proces przebiegał, jak należy, potrzebujesz do tego odpowiedniego wyposażenia. W końcu energia dla akumulatora nie bierze się z powietrza, prawda? W co więc warto się zaopatrzyć?
Prostownik – 12/24 V – 12 A – czarno-żółty | Prostownik – rozrusznik awaryjny – 12/24 V – 20/30 A | Prostownik – 12/24 V – 70 A – rozruch 320 A – czarno-żółty | |
Napięcie | 230V / 50Hz | 230V / 50Hz | 230V / 50Hz |
Napięcie wyjściowe | 12/24V | 12/24 V | 12/24V |
Funkcje pracy | Ładowanie | Ładowanie, rozruch | Ładowanie, rozruch |
Prąd ładowania | 8/12A | 20/30 A | 70A |
Maks. prąd wyjściowy przy rozruchu | – | 130 A | 320A |
Długość przewodu zasilającego | 180 cm | 140 cm | 150 cm |
Długość kabli rozruchowych | 150 cm | 150 cm | (+) 200 cm (-) 180 cm |
Typ akumulatora | Kwasowo-ołowiowy | Kwasowo-ołowiowy | Kwasowo-ołowiowy |
Wymiary (DxSxW) | 15,60 x 25,00 x 19,00 cm | 25,00 x 28,00 x 21,00 cm | 31,00 x 38,00 x 62,70 cm |
Ładowanie prostownikiem samochodowym
Najbardziej oczywistym, a zarazem najtrafniejszym wyborem są prostowniki samochodowe. Urządzenia te stworzono z myślą o jak najwydajniejszym ładowaniu akumulatorów. Zamieniają one prąd przemienny z gniazdka elektrycznego na prąd stały.
Aby Twoja bateria mogła szybko wrócić do życia, musisz wybrać do tego odpowiedni prostownik. Przede wszystkim zwróć uwagę na napięcie znamionowe. Musi być takie samo jak w akumulatorze. W samochodach osobowych jest to zwykle 12 V. Kolejny aspekt to prąd ładowania, który powinien wynosić 1/10 pojemności baterii np. 5 A dla akumulatora 50 Ah.
Do wyboru masz kilka rodzajów prostowników, ale najpopularniejsze są dwa – transformatorowe i mikroprocesorowe. Pierwsze są tańsze i mniej skomplikowane w budowie. Musisz w nich jednak ręcznie ustawić parametry pracy, a także kontrolować proces ładowania, ponieważ nie wyłączają się po naładowaniu.
Drugi rodzaj – prostowniki mikroprocesorowe – są droższe, ale o wiele łatwiejsze w obsłudze. Same dostosowują się do parametrów akumulatora i wyłączają się po zakończeniu pracy. Jak widzisz kwestia, jaki prostownik kupić, zależy od Twojej baterii i funduszy.
Samo podłączenie urządzenia nie jest skomplikowane. W dużym uproszczeniu: na wyłączonym silniku podłącz klemy do wyprowadzenie akumulatora. Pamiętaj o prostej zasadzie – plus do plusa, minus do minusa. Czerwony przewód prostownika odpowiada za biegun dodatni, a czarny za ujemny. Jeśli posiadasz model transformatorowy, to ustaw właściwe parametry pracy. Wersje mikroprocesorowe zrobią to automatycznie. Teraz włącz prostownik i poczekaj, aż bateria się naładuje. Więcej wskazówek dotyczących tego, jak podłączyć prostownik znajdziesz w następnym wpisie.
Ładowanie alternatorem
Wspominaliśmy wcześniej, że w samochodzie znajduje się alternator, który ładuje baterię podczas jazdy. Pewnie przeszło Ci przez myśl, że jest to świetny sposób, aby postawić baterię na nogi. I tak, i nie. Jak ładowanie akumulatora alternatorem ma się do rzeczywistości?
W okolicznościach, gdy zabraknie Ci zasilania z dala od domu, a jazda lawetą nie wchodzi w grę, możesz wspomóc się alternatorem. Jednak najpierw musisz ruszyć. W tej sytuacji możesz zrobić jedno – odpalić na popych. Najkorzystniejszy scenariusz w tej beznadziejnej sytuacji przewiduje, że auto może stoczyć się z górki. Ewentualnie kilku krzepkich towarzyszy, którzy Cię popchną też się sprawdzi.
Całość wygląda następująco:
- Wsiądź do auta, przekręć klucz w stacyjce i trzymaj wciśnięte sprzęgło.
- Musisz mieć wrzucony bieg wyższy od 1. Pamiętaj o wciśniętym sprzęgle!
- Teraz zaczyna się pchanie. Najlepiej rozwinąć prędkość od min. 5 km/h.
- Powoli puść sprzęgło.
- Gdy auto odpali, nie pozwól, aby znowu zgasło!
Jak już auto ruszy możesz podziękować towarzyszom i pojechać dalej. Ale co z tym alternatorem? Naładuje on akumulator? Teoretycznie – tak. Niestety zajmie to mnóstwo czasu i wiele, wiele przejechanych kilometrów. Dlatego postaraj się dojechać do domu, żeby podłączyć prostownik. Ewentualnie pojedź od razu do warsztatu, gdzie wymienią Ci akumulator.
Ładowanie kablami rozruchowymi
Innym rozwiązaniem jest wykorzystanie kabli rozruchowych. Przypominają one przewody znajdujące się w ładowarkach do baterii samochodowych. Różnica jednak jest taka, że na obu końcach kabli znajdują się klemy.
Sprzęt ten pozwala uruchomić wóz z rozładowanym akumulatorem przez podłączenie go do sprawnego auta. Jak to wygląda? Działający pojazd powinien podjechać na tyle blisko, aby można było swobodnie zacisnąć wszystkie klemy na wyprowadzeniach obu akumulatorów. Wyłącz silnik i podłącz kable rozruchowe zgodnie z biegunami (plus do plusa, minus do minusa, wiesz, o co chodzi).
Odpal sprawne auto i pozwól mu popracować przez kilka minut. Przez ten czas rozładowany akumulator nabierze tyle energii, aby uruchomienie Twojego auta było możliwe. Spróbuj przekręcić kluczyk w swoim wozie. Udało się? Super! Odłącz przewody, podziękuj za pomoc i ruszaj w drogę!
Widzisz, że kable rozruchowe to przydatna rzecz, zwłaszcza w trasie. Dlatego miej je w swoim bagażniku, jeśli chcesz uniknąć nieprzyjemności. Ale jak ładować akumulator za ich pomocą? Cała opisana sytuacja jest podobna do odpalania na popych. Nie naładujesz baterii całkowicie, ale na tyle, żeby dojechać do domu lub warsztatu.
Tik-tak, tik-tak. Jak długo ładować akumulator?
To, ile czasu ładuje się akumulator, zależy od bardzo wielu czynników. Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi dla wszystkich rodzajów baterii. Postaramy się jednak, jak najbardziej ujednolicić czas potrzebny do ładowania.
Załóżmy, że Twoja bateria jest w pełni rozładowana i masz właściwie ustawione parametry pracy prostownika tj. prąd ładowania = 1/10 pojemności. W takiej sytuacji całość zajmie od 10 do 12 godzin.
Czas ten jednak będzie się różnić np. ze względu na stopień naładowania akumulatora czy wydajność prostownika. Ponadto takie czynniki, jak temperatura lub sprawność pojazdu również mają znaczenie. Ważne, żeby nie przyspieszać ładowania! Krótki czas spowoduje uszkodzenie baterii, a ta będzie szybciej tracić energię.
Halo, czy wszystko w porządku? Jak sprawdzić stan akumulatora?
Chcąc wiedzieć, jak ładować akumulator, musisz też sprawdzić, kiedy to zrobić. Konkretniej mówiąc, jaki jest stan baterii w Twoim samochodzie. Możesz to zrobić na dwa sposoby – na tzw. czuja lub za pomocą profesjonalnych mierników.
W pierwszej sytuacji wypatruj oznak, które świadczą o niskim stanie naładowania akumulatora. Jedną z nich jest zmniejszenie obrotów podczas odpalania. Zauważysz to głównie po dłuższym postoju. Kolejnym sposobem na wyczucie czy już masz naładować akumulator, jest kontrola świateł mijania. Jeśli przy włączonym zapłonie świecą one widocznie słabiej, to czas wyjąć prostownik.
Jak pewnie widzisz, obie te metody nie są zbyt dokładne. Ktoś, kto ceni sobie precyzję, sięgnie w pierwszej kolejności po uniwersalne testery samochodowe. Multimetry też zdadzą egzamin. Do czego je wykorzystasz? A do skontrolowania napięcia akumulatora oczywiście.
Sprawdzanie odbywa się przy wyłączonym silniku. Pomiar najlepiej przeprowadź z samego rana, kiedy auto miało czas, żeby ochłonąć po dniu w trasie. Jeżeli wszystko jest w porządku, to miernik powinien pokazywać minimum 12,4 V. Teraz odpal i sprawdź, czy wartość podskoczyła do 13,8-14,8 V. Jeżeli tak, to prostownik nie będzie Ci dziś potrzebny.
Napięciem po postoju, które sugeruje, że akumulator wymaga naładowania, jest wartość między 10 a 12,4 V. Miernik pokazał nawet mniej? To bateria jest nie do odratowania i trzeba ją zastąpić nową.
Co ile należy ładować akumulator? Czy możesz to zaplanować?
Poza tym, że ludzie pytają, jak ładować akumulator, to wielu z nich zastanawia się, co ile należy to robić. Ty też do nich należysz? Śpieszymy więc z odpowiedzią. A brzmi ona (werble): to zależy. Wiemy, mało satysfakcjonująca odpowiedź, ale prawdziwa.
Ładowania akumulatora nie należy traktować, jak wymianę oleju w samochodzie. Nie robi się tego regularnie o konkretnych porach. Duży wpływ mają czynniki, o których już mówiliśmy, np. przypadkowe pozostawienie świateł, krótkie przejażdżki, niskie temperatury, sprawność pojazdu itd.
Są fachowcy, którzy doradzają, żeby przed zimą skontrolować stan naładowania akumulatora i ewentualnie podłączyć prostownik. Ma to sens. Mroźne noce są szczególnie niebezpieczne dla częściowo rozładowanych baterii, więc uzupełnienie energii powinno pomóc. Pamiętaj jednak, aby nie przeładować ogniw i dobierać odpowiednią wartość prądu! W przeciwnym razie bardziej zaszkodzisz, niż pomożesz.
Niech Twoje auto znowu poczuję pełnię energii!
Mówią, że doświadczenie to najlepszy nauczyciel, ale mamy nadzieję, że rozładowana bateria w aucie nigdy Ci się nie przytrafi. Ale jeśli los spłata Ci figla, to teraz przynajmniej wiesz dlaczego, kiedy i jak ładować akumulator.
Interesujesz się motoryzacją i chcesz dowiedzieć się więcej? Przeczytaj kolejne artykuły, w których opisujemy, jak otworzyć warsztat samochodowy i nie tylko.
Udostępnij