Wino towarzyszy nam od wieków, a przekąski są nieodłącznym elementem spotkań ze znajomymi i rodziną. Dlaczego ich nie połączyć? Dobrze dobrane przekąski potrafią podkreślić smak wina, a także wprowadzić w niepowtarzalną atmosferę rodem z winnic. Dowiedz się, jakie dania warto przygotować i z jakimi trunkami najlepiej je sparować.
Wino towarzyszy nam od wieków, a przekąski są nieodłącznym elementem spotkań ze znajomymi i rodziną. Dlaczego ich nie połączyć? Dobrze dobrane przekąski potrafią podkreślić smak wina, a także wprowadzić w niepowtarzalną atmosferę rodem z winnic. Dowiedz się, jakie dania warto przygotować i z jakimi trunkami najlepiej je sparować.
Zasady parowania wina z przekąskami
W związku z tym, że wino jest jednym z najszlachetniejszych alkoholi, to bardzo łatwo można zepsuć sobie jego smak nieodpowiednim dodatkiem. Dlatego warto poznać kilka zasad foodpairingu, które pozwolą Ci rozwinąć bukiet trunku. Do najpopularniejszych należą:
- zasada komplementacji – czyli łączenie smaku wina ze smakami przekąski, np. do kwaśnych odmian najlepiej podać coś z cytrusową nutą.
- zasada regionalności – chodzi o zestawienie produktów pochodzących z jednego regionu. Reguła oparta jest na przekonaniu, że zarówno winogrona, jak i inne owoce, warzywa, a nawet mięso oraz nabiał zawierają podobne składniki charakterystyczne dla danego terenu. Dzięki temu można w nich wyczuć podobne nuty smakowe.
- zasada przeciwieństw – polega ona na osiągnięciu balansu przez uzupełnienie smaku wina smakiem potrawy i na odwrót. Dobrym przykładem jest podawanie kwaskowatego wina z tłustymi mięsami czy rybami.
- zasada intensywności smaków – jak się można łatwo domyślić, chodzi o parowanie trunków i przekąsek na podstawie intensywności smaków, czyli łagodne z łagodnymi, mocne z mocnymi.
- zasada „jesz, co chcesz” – gusta są różne, a kwestia smaku jest bardzo indywidualna. Dlatego samodzielnie odkrywaj, jakie dania pasują Ci do danej odmiany i tego się trzymaj.
Parzona krewetka tygrysia na sałacie rzymskiej z sosem koktajlowym
Pierwsza przekąska stanowi idealne uzupełnienie dla win białych o kwaskowatym smaku. Michał, nasz ekspert poleca w tej kwestii sauvignon blanc, semillon, pinot grigio. Do jego przygotowania potrzebujesz:
- krewetek tygrysich z ogonkami (najlepiej świeżych, ale surowe mrożone też się sprawdzą),
- sałaty rzymskiej baby,
- kiełków buraka,
- majonezu,
- ketchupu,
- brandy,
- musztardy Dijon,
- soku z cytryny,
- soli,
- pieprzu.
Oczyszczone krewetki bez główek i pancerzyków rozetnij wzdłuż grzbietu, aby nadać im pełniejszego kształtu. Wrzuć je do osolonego wrzątku na ok. 1 minutę i wyjmij je, gdy tylko zmienią kolor. Po odcedzeniu krewetki odstaw do ostygnięcia.
Bazą sosu koktajlowego (czy jak kto woli sosu tysiąca wysp) jest majonez z ketchupem. Wymieszaj je w miseczce i dodaj kilka kropel brandy oraz pół łyżeczki musztardy. Dopraw całość sokiem z cytryny, pieprzem, solą i dokładnie wymieszaj.
Liście sałaty będą pełniły rolę naczynia. Umyj je w zimnej wodzie i ułóż na desce lub talerzu. Nałóż do nich po łyżeczce sosu koktajlowego, po 1 krewetce i udekoruj całość kiełkami. Krewetki jedz, trzymając za ogonek (tej części nie zjadaj!), a gdy skończysz, spałaszuj również miseczkę z liścia sałaty.
Wędzony łosoś w cukinii z crème fraîche i dymką
Ta przystawka również świetnie nadaje się do win białych. Jednak przez to, że łosoś ma dość intensywny smak, najlepiej parować go z odmianami o mocniejszym aromacie. Michał do takich zalicza beczkowe chardonnay czy mocno owocowe pinot grigio. Aby zrobić tę przekąskę, przygotuj:
- crème fraîche lub serek mascarpone,
- cukinię,
- wędzonego łososia,
- szczypior z dymki.
Cukinię za pomocą obieraczki lub mandoliny pokrój na długie i cienkie paski. Ułóż je jeden przy drugim na folii spożywczej lub papierze do pieczenia tak, aby delikatnie nachodziły na siebie. Na taki cukiniowy płat wyłóż wędzonego łososia, a na niego crème fraîche lub serek mascarpone.
Teraz dość ciasno zroluj całość. Gdy to zrobisz, wsadź roladę do lodówki na co najmniej 20 min. Dzięki temu składniki lepiej się połączą, a to ułatwi późniejsze krojenie na mniejsze porcje. Kawałek szczypiorku z dymki nabij na wykałaczkę, na którą nadziejesz roladkę z łososiem.
Ser kozi z konfiturą z czerwonej cebuli
Kremowy ser kozi i mocna w smaku konfitura z cebuli to doskonałe połączenie, które warto zestawić do intensywnych win, takich jak merlot. Samo przygotowanie jest bardzo proste, ale wymaga nieco czasu, zwłaszcza, gdy planujesz zrobić konfiturę samodzielnie. Ze składników potrzebujesz:
- sera koziego camembert (najlepiej formie roladki),
- cebuli czerwonej,
- masła,
- glazury balsamicznej,
- kiełków pora, czosnku albo świeżego tymianku,
- soli,
- pieprzu,
- cukru brązowego (opcjonalnie).
Cebulę pokrój w piórka. W garnku rozpuść nieco masła i wrzuć do niego cebulę. Duś na małym ogniu do momentu uzyskania konsystencji konfitury. Cały czas mieszaj, aby niczego nie przypalić. Uzbrój się w cierpliwość, bo może to zająć dłuższą chwilę. Gdy już konsystencja będzie odpowiednia, przypraw solą i pieprzem oraz dodaj glazurę balsamiczną. Jeśli cebula nie była słodka, możesz dorzucić nieco cukru.
Ser kozi pokrój w plastry o grubości ok. 1 cm. Ułóż na niego konfiturę z cebuli, a następnie udekoruj kiełkami lub tymiankiem.
Śliwki w boczku
Jeśli chodzi o śliwki w boczku, to masz tutaj spore pole do popisu. Możesz bowiem wykorzystać śliwki węgierki, suszone lub wędzone, a nawet zastąpić je daktylami. W przypadku boczku sprawdzi się zarówno wędzony, jak i parzony lub wykorzystaj prosciutto czy pancettę. Każde zestawienie będzie pasowało do innego wina, więc warto się dobrze zastanowić nad wyborem. Dla przykładu Michał przygotował przekąskę idealną do win czerwonych o mocno śliwkowym i wiśniowym aromacie. W tym celu wykorzystał:
- śliwki wędzone,
- boczek wędzony.
Każdą śliwkę zawiń w plasterek boczku i ułóż je na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem. Piecz w piekarniku rozgrzanym do 180°C przez ok. 5-10 min. Boczek powinien się zarumienić i zacisnąć na śliwce, ale nie spalić. Lekko przestudzoną przekąskę nabij na wykałaczkę i możesz ją podać.
Michał Orłowski – szef kuchni w prestiżowych restauracjach w Sydney i Warszawie. Doświadczony i profesjonalny restaurator. Swoją gastronomiczną podróż zaczął już jako nastolatek. Sezonowe prace w barach jako barman zakorzeniły w nim zamiłowanie do branży gastronomicznej. Z roku na rok zdobywał coraz więcej doświadczenia i szlifował swój fach.
W 2007 r. wyjechał do Australii, gdzie budował swój warsztat. Po powrocie jako szef kuchni prowadził restaurację Lars Lars & Lars. Na kanale Chef’s Gear z przyjemnością dzieli się wiedzą i praktycznymi wskazówkami.
Udostępnij